Dzisiaj skupimy się na maściach rozjaśnionych. Proszę o komentarze pod postem o czym chcielibyście kolejny post ;) Pozdrawiam i życzę miłego czytania.
Maści rozjaśnione:
Maść izabelowata
Maść ta najczęściej występuje u haflingerów. W tej maści kłoda konia jest koloru od złotego po czekoladowy. W tej maści ogon i grzywa są w kolorze maści lub jaśniejsze. W tej maści często występują odmiany na pysku i nogach.
Maść kara przydymiona
kara rozjaśniona genem Cream. Trudna do odróżnienia od karej, charakteryzuje się czekoladowym odcieniem sierści i rudawą grzywą. Maść często można pomylić z gniadą.
Maść jelenia
Maść gniada rozjaśniona genem Cream. Sierść na kłodzie przybiera odcienie od bardzo jasnej, wręcz beżowej aż po ciemnobrązową. Grzywa najczęściej jest koloru brązowego. Łatwo
pomylić ją z bułaną, jednak konie maści jeleniej nie posiadają
pręgowania
Maść cremello
W tej maści kłoda jest koloru siwego. Ogon i grzywa często są prawie białe. Pysk u tej maści jest najczęściej różowy, a oczy są niebieskie. Ta maść występuje u konia, gdy ten ma bardzo mało pigmentu.
Maść perlino
Jedna z najrzadszych maści.
Śniada nakrapiana skóra, oczy konia dorosłego są bursztynowe, a u młodego
niebieskie. Sierść w różnych odcieniach złota, brązowoszara
Masz czasem problem z odróżnieniem maści koni? Jeśli nie to szacuneczek, bo jednak niektóre są do siebie bardzo podobne...
OdpowiedzUsuńCzęsto mi się myli perlino z cremello. Te maści naprawdę trudno odróżnić.
OdpowiedzUsuńBardzo Fajny i ciekawy post 👍
OdpowiedzUsuńMnie najbardziej podoba się maść jelenia mam do niej sentyment💜 jeden z moich ulubionych koni ma właśnie taką.
Pozdrawiam cieplutko i czekam na kolejny post 😊 zajrzysz do mnie ?
Ofellia💜
Z ochotą i dzięki za pozytywną opinię :)
UsuńNie lubię jasnych koni, czy jak możne je nazwać, gustuję w ciemny brąz bądź czarny. Ale ta pierwsza maść mi się wyjątkowo podoba, taka trochę morelowa, a kojarzy mi się ze spokojem, delikatnością. Konie jasne są piękne, lecz co mam powiedzieć, jeśli gustuję w mrok? :)
OdpowiedzUsuńObyś takiego pięknego konia kiedyś miała, życzę Ci tego z całego serca ♥
Pozdrawiam, miłego wieczoru i zapraszam do mnie :)
Podoba mi się bardzo blog, już go poleciłam!
Helena <3
Dzięki za polecenie. Ja też raczej gustuję w czarnuszkach, podoba mi się też maść Simby.
UsuńPozdrawiam :)