Wczoraj byliśmy w terenie z okazji urodzin jednej z dziewczynek. Były tam raczej w większości młodsze dzieci, więc był to raczej stępo-kłus.
Muchy były tak uciążliwe, że pod koniec terenu siwa zaczęła mi lekko dębować (:P). Pogoda była śliczna. Teren zakończyłyśmy śpiewając solenizantce sto lat na koniach. Było super :D
Porobiłam zdjęcia też konikom w tym Divadgio, więc niedługo uaktualnię zakładkę z końmi.
Posty pojawiały się tak rzadko, ponieważ nie mam pomysłów o czym pisać. O czym wy chcecie pisać. Więc proszę o podrzucanie pomysłów do zakładki informacje.
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń